- Stefan ma dom, ale mieszka w jednym pokoju z kozą na węgiel, bo resztę domu mu zalało. Wszystko wilgotne, przeżarte grzybem, tragedia. Jego losem przejęła się liderka Szlachetnej Paczki w Wodzisławiu Śląskim, Anna Czyż.
Stefan ma 61 lat, a przez połowę swojego życia pracował jako budowlaniec-zbrojarz. Niestety jest po udarze i jego stan zdrowia nie pozwala na żadną pracę fizyczną, nawet najlżejszą. W prawej ręce ma olbrzymi niedowład. Codziennie musi brać aż 9 tabletek! Jak sam mówił, gdyby zapomniał zażyć choć jednej, nie byłoby go już z nami.
Jego miesięczny dochód z renty to tylko 650 zł, z czego same tabletki kosztują ponad 100 zł! Podczas jednej z wichur, dach domu Stefana został częściowo zerwany przez co wnętrze zostało niemal całkowicie zalane! Mieszka w jednym pokoju ogrzewanym kozą na węgiel. W domu wszystko jest wilgotne i przeżarte grzybem.
Dom Stefana znajduje się w Mszanie w pobliżu Wodzisławia Śląskiego. Całkowity remont domu wymagałby zainwestowania ogromnych środków. Taka zbiórka przekracza nasze ambicje, ale możemy pomóc Stefanowi w osuszeniu domu i doprowadzeniu parteru domu do stanu używalności.
W sprawie pana Stefana naszą osobą kontaktową jest Klaudia, liderka Fundacji Pomoc Seniorom na Śląsku.