Pamiętacie Panią Elżbietę? Zbieraliśmy pieniądze na jej leczenie okulistyczne i uratowanie wzroku. Udało się nam opłacić wiele badań i zabiegów. A dziś o 13:00 Pani Elżbieta przeszła operację oczu. Niestety nie czuje się najlepiej. Podczas operacji były problemy z ciśnieniem i pracą serca. Została jej również amputowana soczewka oczka i wstawiona sztuczna.
Niestety to nie jedyny problem Pani Elżbiety. Nie może odpoczywać bez stresu po operacji. Pani Elżbieta ma zaległe opłaty administracyjne. Aż z października! Zostało jej 5 dni na opłacenie zaległego ogrzewania, wywozu śmieci itd. Pomożemy Pani Elżbiecie?
Przypominamy:
Pani Elżbieta urodziła się w 1952 roku. Choruje przewlekle od 15 roku życia. Ma przyznaną pierwszą grupę inwalidztwa i pierwszy stopień niepełnosprawności. Jest również osobą niewidomą w stopniu znacznym.
Przez 28 lat pracowała jako nauczycielka przedszkola. Później jako telegrafistka i sekretarka medyczna. Pracowała również prywatnie opiekując się dziećmi, zwierzętami, seniorami.
Przez 14 lat opiekowała się swoją mamą po udarze. Była ona osobą leżącą i bez kontaktu. Pani Elżbieta samotnie wychowała również dwóch synów. Starszy wyrzekł się matki i wyjechał do Anglii. Nie utrzymuje z nią żadnych kontaktów. A młodszy syn zapewniał mamie leczenie na tyle ile był w stanie. Niestety jego sytuacja finansowa uległa drastycznemu pogorszeniu i od ponad roku nie opłaca już kwestii zdrowotnych matki.
Pani Elżbieta pracowała przez całe życie poza trzema latami urlopu macierzyńskiego. A teraz jak sama napisała, przeprasza ptaki, że czasami musi dzielić się z nimi na pół chlebem…